Indian Cinema Hall

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Postanowiłam założyć ten temat specjalnie dla Lary Twisted Evil

A tak na poważnie lubię tego pana, najlepiej się sprawdza w rolach komediowych (chciaż w Yuvie mi się podobał). Niestety tańczyć nie potrafi wygląda jakby dostał ataku padaczki i jak dla mnie zero w nim seksu.Nie posiada w sobie tego magnetyzmu jak pewien pan S Very Happy

.

No Lara teraz możesz się wyżyć Very Happy

Edi

Tak Lara - wyżyj się Very Happy

Lara

Och, jaki cudny prezent i to w poniedziałek! Pokornie padam do nóg twych, Aga. Właśnie się zaopatrzyłam w nową porcję ulubionych kadzidełek (lawendowe - 4 zł op.). Odpalę kilka w twojej intencji dzisiaj Very Happy

Nie lubię go, nie potrafię polubić, pomóżcie Exclamation

Zachęćcie jakoś, przekonajcie, wypierzcie mi mózg, bo z nim, tak jak ze Słowackim - dlaczego mam go kochać, skoro nie kocham (ja)?!

durga ma

no ja Ci nie pomoge Very Happy

ja tylko napisać mogę, że go lubię, czasem nawet bardzo. lubię go jako villain i in comedy roles, ale na miłość boską niech on sobie odpuści taniec Very Happy

i truely tuching roles bo to mu totalnie nie wychodzi! tzn. tańczyć może ale tylko jak w dus Very Happy

stoi w miejscu i od czasu do czasu łapką gdzieś machnie Twisted Evil

a i lara po co się zmuszać na siłę! ja tam też mam tych, na których widok mięso od kręgosłupa odchodzi i wcale się nie staram (w większości) ich polubić.

Edi

Słuchajcie, tutaj to się chyba wszystkie z macierzy przyplątały które Abhi'ego to tak sobie, ten tego, no wiecie... Smile

Ja faceta zwyczajnie olewam - ni mnie grzeje, ni ziębi. Fajnie w Bluffmasterze wypadł, w Yuvie uważam, był do niczego. W Salaam Namaste był niezauważalny (tudzież nierozpoznawalny) Smile

Bilans na zero Smile

Lara

Dzięki, Durga, za próbę. Laughing

Ale ja naprawdę chciałabym zrozumieć ten czar, ten urok szczególny tego młodego Indusa. Laughing

Dlaczego ścielą się mu do nóg wielbicielki/le? Twisted Evil

Na razie jest to dla mnie tajemnica, enigma bez rozwiązania... na razie. Laughing

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Ale Lara dla mnie też to jest tajemnica ja go lubię ale nie widzę w nim nic szczególnego i nie rozumiem tego "czaru" ktory on niby posiada.

Edi

Ja myślę, że to może na kanwie popularności i sexappealu BigB. Tatusio sexy był, to i synek na pewno też sexy jest i to się kiedyś ujawni Wink

Niby się Apsik wszystkiego sam dorobił, ale przecież Bachchan to Bachchan i kropka.

Lara

Przecież ja go nie nienawidzę! Po prostu taki maczuś śmieszy mnie i tyle. Czekam na jakąś naprawdę przełomową rolę, bo na razie to on właściwie gra na jednej nucie i w takich samych filmach. Jedzie bezczelnie na nazwisku tatusia. A za tatusiem to ja też nie za bardzo, hm. Laughing

Ale oczywiście szanuję jego dorobek i pozycję, ale nie jest to bóstwo moje. Tatuś znaczy. A Junior - długa droga przed nim.

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Lara

Polecam do obejrzenia Kyon coś tam (zapomniałam Crying or Very sad

) z Ash i Grzywkiem - tam jest scena, w której Big B. wyłudza podstępnie słodycze od dzieci i spotyka go kara - ząbki zabarwiają mu się na niebiesko. Laughing

Lara · Wysłany: Czw 15:52, 02 Mar 2006 Temat postu:

Zdjęcia Abiego z dzieciństwa - what a happy family:
[link widoczny dla zalogowanych]

Który to on - czy ich jest dwóch? Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

durga ma · Wysłany: Czw 17:31, 02 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

he he polecam kilka zdjęć z pewnej imprezy Twisted Evil

Lara · Wysłany: Czw 18:47, 02 Mar 2006 Temat postu:

Ale której konkretnie? Trochę tam tego jest. Laughing

durga ma · Wysłany: Czw 18:52, 02 Mar 2006 Temat postu:

z tej urodzinowej z aish the witch

Victoria · Wysłany: Sob 0:15, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ja do Abhisheka na początku podchodziłam bardzo sceptycznie, bo sobie myślałam, że pewno będzie leciała na nazwisku, a ty nie miłe zaskoczenia. Po dwóch czy trzech jego kreacjach zakochałam się w jego sposobie bycia i w tym, że nie umie tańczyć. Kocham jak na rozdaniu nagród IIFA Awards 2005 zaczyna swój „ taniec”. On jest po prostu w 100% mężczyzną, który ma średnie wczucie rytmu, a jego ruch na parkiecie są rozczulające. Niby twardziel, ale jak czar posiada w sobie. To drugi aktor po SRK, który stanowi moje zainteresowanie w 100%, a co rola to bardziej mnie fascynuje:)

Lara · Wysłany: Sob 1:06, 11 Mar 2006 Temat postu:

To jesteś wielbicielką Abhiego - brawo za odwagę Laughing

. Poważnie, to, że nie jest moim ulubieńcem, nie znaczy, że nie obejrzę z nim filmu, bo zawsze jest szansa, że mnie czymś zaskoczy. I niech sobie chłopak gra, oby w coraz lepszych filmach. Tylko ja po prostu nie jestem pod jego urokiem i już.

durga ma · Wysłany: Sob 9:37, 11 Mar 2006 Temat postu:

Victoria! super, że jesteś! Bo zaczynałam się tu czuć samotnie, wśród nie-fanów (to mi jeszcze po logice zostało Confused

) Abhisheka Smile

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Ale Durga dlaczego wśród "nie-fanów" ja go bardzo lubię i lubię oglądać z nim filmy, tylko dlatego że jako mężczyzna mi się nie podoba to nie oznacza że nie mogę być jego fanką Very Happy

.

Edi · Wysłany: Sob 12:53, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ojej, no Durga, to mi teraz przykopałaś Confused

Tak o mnie zapomnieć Rolling Eyes

Przecież ja wyraźnie pisałam, że za nim nie przepadam - ogladam i czasem doceniam ale nic więcej Sad

Że nie rozumiem fenomenu Abhi itd itp też pisałam.

Victoria · Wysłany: Sob 13:36, 11 Mar 2006 Temat postu:

Abhishek to młody aktor, ale jak wiedzę po jego rolach umie się wcielać w różne postacie. Umie być śmieszny, ale i szorstki, brutalny. Uwielbiam filmy Bunty aur Babli i Yuva- to są dwa różne jego oblicza, ale jak bardzo pociągające;) Razem z Rani tworzą cudowną parę- nawet lepsza niż Rani z SRK(choć film CHALTE CHALTE dla mnie jest boski i ich uwielbiam razem).
A film Dhoom czy Dus to są fajne męskie kreacje Abhisheka.
On ma w sobie coś brutalnego, ale to jest pociągające. On jest moją drugą fascynacją Bollywoodzką po SRK, bo SRK zawsze będzie mał niezachwianą pozycję u mnie:)
Już nie mogę doczekać się nowego filmu Karana gdzie będą oboje- marzenia po prostu:)

Edi · Wysłany: Sob 13:44, 11 Mar 2006 Temat postu:

No nie wiem. Jak dla mnie Abhi w Yuvie ograniczał się do dwóch min, w tym do patrzenia spode łba. W Dusie grał nieźle, ale bez przesady, Bluffmastera ratował właściwie jego "uczeń" (muszę sprawdzią, jak ten aktor się nazywa - wiecznie zapominam) i dlatego film mi się podobał Smile

Poza tym, mimo iż wiecznie czytam - doszedł do wszystkiego sam - to przecież już samo nazwisko wiele ułatwia. Dlatego sądzę, że gdyby naprawdę zaczynał od zera, miałby przed sobą jeszcze dłuuuugą drogę. O Exclamation

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

No dlamnie w Bluffmaster Abhi był świetny a jego uczeń był tylko fajnym dodatkiem Very Happy

.

Jeśli chodzi o parkę Abhi + Rani to jest ideał. Bo np BaB sama historia mnie nie wciągneła ale rozkoszowałam się ich duecikiem Very Happy

.W dwójke są słodcy i mogę z nimi filmy oglądać cały czas Very Happy

.

Victoria · Wysłany: Sob 14:26, 11 Mar 2006 Temat postu:

No chyba się z Tobą nie zgodzę co do Yuvy i nazwiska.
Yuva to bardzo dobry film z dwom dla mnie naprawdę świetnym kreacjami- Abhisheka i Ajaya Devgana.
Abhishek dobrze się w pasowała w powierzona mu rolę. Nie wiem czy miał tam tylko dwie mimy, bo inny jest kiedy jest z kolegami, jeszcze inny kiedy załatwia interesy, a mieszanką jest gdy jest z Rani. Nie wyobrażam sobie innego aktora do tej roli.
Dus to bajeczka dla małych chłopców, ale on jak na taki film wypadł całkiem do rzeczy. Nie widziałam jeszcze Bluffmastera, ale teledysk jest niezły.
Bardzo mi się też Abhishek podobał w programie Karana kiedy była z Preity Zinta.
No cóż, a nazwisko według mnie nie ułatwia, a utrudnia mu życie, bo ciągle będzie ciążyć na nim sława i kariera ojca. On musi pokazać coś swojego, bo próba dublowania np. poczynań Big B. może się skończyć klęską.
Jak na razie szuka swojego stylu i jest całkiem niezły.
Ale wiem, że każdy ma swoje sympatie i nie mam zamiaru krytykować Twojego podejścia. Nudno by było jak wszyscy kochali tych samych aktorów;)

durga ma · Wysłany: Sob 15:31, 11 Mar 2006 Temat postu:

Victoria czy już pisalam jak bardzo się cieszę, że jesteś?

No dobra, a teraz poważnie.

Jak pisałam też lubię Abhisheka, tańczyć nie umie (co czasem przyprawia mnie o zgrzytanie zębami, czasem śmiech) , poćwiczyć powinien role romantyczne, ale ma chłopina potencjał. Bardzo podobała mi się jego rola w Naach, które było chyba moim pierwszym filmem z Abhishekiem. W jego wypadku chyba śmiało moge stwierdzić, że rozbudowana (lub nie)mimika twarzy nie świadczy o jakości gry.
Jest naprawdę dobry w typowo męskich rolach, jak i villain roles. I podoba mi się to, że nie uczepił się jednego rodzaju ról (jak co poniektórzy) tylko stara się sprostać wielu różnym.
Zgadzam się, że nazwisko wręcz utrudnia start, gdzie przykładem jest nie tylko Abhishek (i jego flops na początku), ale także i Saif Ali Khan - między innymi.

A odcinek KwK z Abhishekiem i Preity jest jednym z moich ulubionych razem z odcinkiem, w którym są Lara i Bips Razz