Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:53, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no moje panie - od Uday'a to wara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aga
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:55, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Durga przepraszam nie chciałam urazić ja do pana nic nie mam widziałam go tylko w jednym filmie więc wiele nie mogę powiedzieć,jeszcze raz przepraszam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:59, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nikt ci go nie odbiera - omawiamy tylko jego kunszt aktorski, przecież to topik nie tylko o Kaal, ale o Dhoom i Dus również - tak dla przypomienia.
O ile Uday by się raczej nie sprawdził w Kaal, chyba że jako pierwsza ofiara na przekąskę, to Vivek myślę, że świetnie nadawałby sie do roli w Dhoom. Jako czarny charakter, albo zamiast Abhiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:15, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ja o tym filmie dowiaduję się dzisiaj Mój nowy idol bez swojej cudownej grzywki
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu znowu jego cudowne spojrzenie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:22, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ubawiłaś mnie do łez, Aga. Cudne foty. Widzę wyraźne podobieństwo do Janosika, a to drugie zdjęcie - to o co w nim chodzi? Vivek taki sponiewierany się wydaje. Lubię go, ma takie łagodne, bezbronne spojrzenie sponiewieranego psiaka...
Może my topik o Grzywku założymy, bo widzę i czuję, że podbił twe serce, Aga i to bardzo , chociaż jego można w drewienkach też drążyć i czcić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
durga ma
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:56, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie Vivek-Grzywek w Kisnie wygląda jak ta flegma Żebrowski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:04, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Khem, Durga - my się nawróciłyśmy na Vivka, sori, ale on do Panteonu bóstw naszych wskoczył nieoczekiwanie i hm, no więc wielbimy go sobie w topiku mu poświęconym - zapraszamy, oczywiście nie-fanów również.
A flegma Żebrowski to na samą myśl o nim szlag mnie trafia. Nie cierpię faceta, ale Vivka wielbię od dziś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:08, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A mi przypomina tą aktorkę co w Nowych Przygodach Robin Hood'a gra A to raczej dziwne, bo lubię panów z dłuższymi włosami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:46, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zakładać osobnego tpiku nie bedę bo dla tego "arcydzieła" zwyczajnie nie warto. John abraham i Priyanka Chopra i kilku innych bandziorów tak złych, że moja babcia w ciepłe dni była bardziej przerażająca Mowa oczywiście o "Karam" o którym w zachwytach pisała (a co, palcem pokarzę ) Lara. Wszystkich ostrzegam - ten film kultowym gniotem nie jest - to najzwyklejsze BADZIEWIE Trwa dwie godziny i to i tak jest o dwie godziny za długo
Aktorstwo - znośne, tak w wykonaniu John'a jak i Priyanki. Pan glina jakiś dziwny był - jak namawiał małą do zejścia z gzymsu mówił jak jakis półmózg (bez obrazy dla półmózgów).
Muzyka była znośna aczkolwiek soundtraka sprowadzać nie bedę.
No a fabuła - cóż - chyba się scenarzysta za bardzo w Hollywood zapatrzył Po pół godzinie filmu wiedziałam co się wydarzy i jak się wydarzy i właściwie gdyby nie kilka "smaczków" i doping Lary pt "wytrwaj" (acha, no i solone prażynki ) to po godzinie bym wymiękła
Innymi słowy - wg mnie nie warto, chyba, że jak Lara kocha się Jasia miłością wielką. Bardzo się wynudziłam
A tak wogóle to zmiatam bo mi Lara głowę zaraz urwie
Tak na wszelki wypadek - miło was było poznać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:57, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moje uwielbienie dla Jasia nie jest, wbrew pozorom, bezkrytyczne. Ma chłopak swoje gorsze momenty i filmy, ale cóż zrobić, taki zawód, a rachunki płacić trzeba. Czasem nie ma wyboru - albo dno i 10 metrów mułu albo dno i 100 metrów. Tym razem było 10.
Karam to rzeczywiście film dla amatorów talentu Johna, ale warto go obejrzeć, jeśli już się zdecydujecie oczywiście.
Niezapomniane sceny akcji - szczególnie w klubie nocnym.
Ja łagodna jestem jak baranek czy owieczka, tak jakoś i nikomu bez powodu głowy nie urywam, Edi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:32, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę - Lara mnie nie ubiła A tak po tym filmie pojechałam - dopiero teraz zauważyłam jak bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:41, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A co to za pojechanie było? Prawda w oczy nie kole przecież.
Jak ktoś wielbi Jasia, to i tak obejrzy, bez dodatkowej zachęty czy antyreklamy. Mnie początek rozbawił - John w koronkowej koszulce, na biało, poruszający ustami pod liryczną pieśń w filmie o zawodowym mordercy. Oczywiście wspaniały jest animowany filmik, kiedy rysunkowy Jaś ma dylemat moralny....
A dla amatorów naprawdę gniota nie do przejścia polecam Lakeer albo Yeh Lamhe Judaa Hai - ostatni włos się na głowie jeży! Ja nie byłam w stanie wytrzymać, padłam bez czucia po pół godzinie - to i tak rekord!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:13, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym przetrwać nie miała Ja Badshaah'a przetrwałam to i te dwa przetrwam Ale nie w najblizszym czasie, bo mnie Karam wykończył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:58, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Miałam dzisiaj licencjata pisać bo mnie terminy gonią, jest więc rzeczą logiczną że obejrzałam DHOOM
Moje pierwsze odczucia - Jasiek i Uday skradli ten film, Abhi był w nim tylko dodatkiem. Naprawdę w porównaiu z postacią Jasia - mężczyzną bezwzględnie dążącym do celu, i Udaya - takim gamoniowatym, lekko irytującuym trzpiotem, pan policjant był poprostu nudny - chociaż scena początkowa kiedy to śpiewa żonie swej ukochanej co to sufit wałkiem malowała "let's sikhidim" - no poprostu perełka I pragnę też zauważyć, że wąż ogrodowy molestował nie tylko panią Dixit - policjantową żonę, ale też widza
Co do samej fabuły - w pewnym momencie mi Oceans Eleven przypomniała, co chyba wynika z faktu, że w rzeczonym momencie to rzeczonego była podobna. Ale to dopiero ostatnie 45 minut filmu Pierwsza godzina i kwadrans były baaaardzo orginalne - zwroty akcji przemyślane, dialogi konkretne bez zbędnych słów Noi dobra - bzdury piszę. Pierwszych 75 minut tak samo jak i kolejnych 45 było napakowane akcją, prędkością i odpowiednią dawką testosteronu
Muzyka nie powaliła mnie na kolana bo przecietna była CHOCIAŻ w momencie gdy Uday zaczął tańczyć w deszczu podczas naprawiania autka Eshy... - miodzio - w tym momencie doceniłam u niego brak talentów tanecznych Ale za to układzik choreograficzny był poprostu nieprzeciętny
A teraz moje ulubione fragmenty
1 - głupia mina Abhiego kiedy czcigodna małżonka flashuje go odsłanianiem ręcznika
2 - Udayowe wyobrażenia o przyszłych żonach
3 - Udayowe tańce w deszczu
4 - motocyklowe skoki przez pociąg
5 - płonący Abhi
6 - kiedy Abhi dostaje w mordę od Udaya (ale miałam radochę)
7 - Jasiek rzucający piłką do kosza
8 - duży nacisk na tą scenę - w teledysku przy napisach - Jasiek tarzajacy się z panią śpiewaczką w błotku
No i overall impression - Udayowa fryzura
Loved the movie
THE END
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:13, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dodałabym jeszcze sceny dręczenia przez Udaya i żonę Abhiego małego białego pieską - aż się prosiło o interwencję Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Esha szalejaca na wodach oceanu i miny Udaya-casanovy na jej widok . Jeszcze dynamiczne sceny walki na dachu ciężarówy - Abhi robił co mógł, żeby ślicznej buzi Jasia nie uszkodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:15, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dhoom
Ten film ktoś nakręcił specjalnie dla mnie jest w nim wszystko co Aga lubi, szybkie motory,przystojni i mało mówiący faceci ( w sumie to jeden facet ) i fajna muzyczka.Jestem zakochana w tym filmie jeden absurd goni drugi, ale czy to ważne NIE
Co do aktorów to wszyscy byli cudowni (zwłaszcza jeden ) Uday gamoń powala na łopatki,Abhi jest kochaniutki i wcale tak blado nie wypada Edi .
Ale ktoś inny zdobył dziś moje niewieście serce i tym kimś jest.... John Abraham (zwany także Jasikiem) wystarczyło jego wejści i już przepadłam (sori Lara ).
No i na szczególną uwagę załuguje para Abhi + Uday, uważam że jest to najgorętsza ekranowa para jaką do tej pory widziałam w Bolly
Moja ulubiona scena w filmie to rozmowa Abhi'ego z Jasiem jak został załapany na Goa,cudeńko
Ogólnie Kocham ten film
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:50, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Popłakałam się - najgorętsza para Bollywood czyli Abhi i Uday. I ci oszczędni w słowach faceci, ale za to jakie wymowne miny prezentowali, to znaczy jeden właściwie, bo sądząc po znakach na niebie i ziemi, ktoś tu zapłonął do Jasia. Jego cudne ciało odziane w skórzane kurtki albo scena, kiedy gra w kosza - można sobie przewijać i przewijać.
To jest film nie tylko dla ciebie, Aga. Ale doskonale rozumiem tę utratę zmysłów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:54, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No tak Lara to jest bardzo gorąca para,między nimi aż iskrzy W sumie to jest jeszcze jedna para,która zasługuje na uwagę Abhi i jego okulray,coś pięknego .
Tak Lara, płonę do Jasia i dobrze mi z tym skórzane kurtki i jazda na motorze zrobiły swoje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edi
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:06, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Och, czyli Uday pozostał mój i Durgi w stanie nietkniętym Bardzo się cieszę A wogóle to to, że Aga DHOOM obejrzała przypisuję sobie za osobistą zasługę, bo jak sama mi napisała, to moja recenzja ja zachęciłą ergo dzięki Edi Aga zapłonęła do Jasia Co zresztą w jej new awatarku widać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:10, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
I to spocone ciało dodatkowo rozgrzewa do czerwoności, temperatura jak przy wybuchu wulkanu. Jaś to ozdoba Dhoom
Abhi and his okularki - tak, częściej powinna pojawiać się ta para , bo wyjątkowo dobrze prezentuje się na ekranie, miodzio!
Do moich ulubionych scen w Dhoom należy jeszcze atak Udaya na Abiego - zemścił się chłopak za te ciągłe zaczepki. Abhi na jego widok wyraźnie rąk nie może trzymać przy sobie, ciekawe dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:16, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie ta walka Abhi vs Uday,można ją odczytywać na wiele sposobów
Tak Lara,Jaś to ozdoba tego filmu
Dzieki Edi, za zachęcenie mnie do obejrzenia tego filmu, warto było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aarti
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:50, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja powrócę do KAAL'a :
I cóż ja mogę powiedzieć - Vivek jest boski
I te jego czarne kreski na oczach ta postawa mikrusia ahhh
Oglądając film zapatrzyłam się w niego tak więc nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej I to jak wkroczył do filmu bosko...
Napisze więcej jak obejrze z napisami nie w języku hindi, gdzie rozumiałam tylko National Geografic
Nie mogę się powstrzymać - Vivek grzywek the best
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|