Indian Cinema Hall

Edi · Wysłany: Czw 16:31, 23 Mar 2006 Temat postu: Parineeta... :)

Jestem po Parineecia Smile

A więc "Parineeta" - czyli Sanjay Dutt, Saif Ali Khan i niesamowita (nic odkrywczego) debiutantka - Vidya Belen. Film na podstawie dramatu Sarad Chandra Chattopadhyay (osoba o baaardzo baaardzo długim nazwisku Very Happy

)

I jest to dobry film. Wszyscy wypadają w nim dobrze, fabuła jest ciekawa, wciągająca, oprawa plastyczna również nie rozczarowuje Smile

Muzyka - dość interesująca, nawet na chwile zapada w pamięci.

A teraz kilka razy ALE:

1) Rekha Confused

Normalnie nic do tej pani nie mam - serio, ale to co w tym fragmencie zobaczyłam mną wstrząsnęło - ja wiem, że kabaret i wogóle, ale nawet w kabarecie makijaż, chociaż ostry, wygladać powinien profesjonalnie, a nie jak przez pięciolatkę zrobiony Confused

2) Właściwie nie ma drugiego punktu, no chyba, że poluiczę Saifa walącego mini fontanną w mur Smile

Ale to naprawdę mały szczególik jest Wink

Nie znaczy to, że film mnie zachwycił i nagle się piewcą Parineety stane, bo nie Smile

Niemniej film był ciekawy i tym razem poprostu nie mam ochoty się na siłę czepiać, bo sądzę, że naprawdę nie mam czego Smile

To tyle

Lara · Wysłany: Czw 18:20, 23 Mar 2006 Temat postu:

To VIDYA BALAN jako Lolita, nie Belen. Laughing

Rewelacja.
Podobała mi się wizja Kalkuty z lat 60-tych, naprawdę autentyczna.
Rekha - trochę za dużo sztucznych rzęs, czerwonej pomadki, czarnych krech, ale cały jej gościnny występ podobał mi się.
Koniec filmu - zgrzyt. Evil or Very Mad

Edi · Wysłany: Czw 23:10, 23 Mar 2006 Temat postu:

Oj patrz - racja BALAN Very Happy

Ale w takim razie skąd ja BELEN'a znam Question

*Edi intensywnie mysli* Smile

Lukasz · Wysłany: Pią 0:14, 24 Mar 2006 Temat postu:

Edi ja myślę, że dla porządku i ułatwienia poszukiwań to właśnie każdy film powinien mieć swój wątek i swoją mini recenzję od pierwszego, który o danym filmie wątek zakłada. Ja przynajmniej szukam głównie wiadomości o filmach, inne rzeczy mniej mnie interesują.

Edi · Wysłany: Pią 20:19, 24 Mar 2006 Temat postu:

Przemyślałam co Lukasz napisał i w sumie trudno nie przyznać mu racji. Zatem wycięłam wątek o "Parineecie" i oto on Smile

W sumie może i w ten sposób wątków bedzie dużo, ale bedzie porządek Smile

Saikatb

Bardzo mi sie podobal ten film.Muzyka jest z Tagora.Ja czytalem ten powiesc.Jescie Sarat Chandra Chatterjee pisal Devdas tez.Viday Balan byl niesamowita i nieskazitelny.
O kabaret Edi to w Kalkucie tak wygladal kabaret w tym czasie.