 Wysłany: Pon 12:34, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
To takie Bollywood dramatisation... W DDLJ Kajol też nie była jeszcze żoną Kulita (Kalita, Kilita, Cilita czy jak mu tam było), a przecież brała już udział w Karva Chauth  |
|
| Wysłany: Pon 12:30, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
| a ja mam takie pytanko. skoro na Karva Chauth nie mają wstępu panny i wdowy, to co w KKKG robiła tam Pooja?? | |
| Wysłany: Pon 11:45, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Mi to też przypomina tamburyn  |
|
| Wysłany: Pon 11:42, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
| To wygląda nawet jak 2 w 1. Musimy chyba zapytać u źródła tj. jednego z naszych dwóch rodzynków czyi Saikata. Powinien chyba to wiedzieć, chyba, że Durga się wcześniej wypowie. Już to zrobiła.
Dla mnie to wygląda jak tamburyn raczej. |
|
| Wysłany: Pon 11:40, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
mi to zawsze przypomina sito przez które moja babcia mąkę przesiewa 
ale tak dokładnie to Ci nie powiem. |
|
| Wysłany: Pon 11:38, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Właśnie też mi się tak wydaje, że bardzo drobne sito. Ale gdziekolwiek nie spojrzę, nie wiem co ono oznacza. Ale sie dowiem |
|
| Wysłany: Pon 11:36, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Czy ten "tamburyn" to raczej nie jest jakieś sito lub przetak? | |
| Wysłany: Czw 17:56, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
"męża - boga Twego losu" to dla dziewczyny z zachodu brzmi trochę przerażająco  . |
|
| Wysłany: Czw 0:39, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| to ma coś wspólnego z księżycem. fakt czczenia księżyca i ten 'tamburyn' widzenie w nim twarzy męża - boga Twego losu |
|
| Wysłany: Czw 0:10, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Dzięki Durga za ten opis, mam jeszcze tylko jedno pytanie dotyczące tego święta jest taka scena w K3G jak Kajol przykłada do twarzy SRK tanburyn ( ja to tak nazywam bo nie mam pojęcia co to jest ) zastanawia mnie co to oznacza jeśli wiesz ? |
|
| Wysłany: Śro 10:26, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Dzięki Durga - nie wiem czy uwierzysz, ale czuję się mądrzejsza |
|
| Wysłany: Wto 22:41, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
| 'Karwa Chauth' jest rytuałem obchodzonym przez hinduskie mężatki, by zapewnić powodzenie, zdrowie itd. swoim mężom. Popularne jest wśród mężatek z północnych i zachodnich części Indii, zwłaszcza Haryana, Punjab, Rajasthan, Uttar Pradesh and Gujarat.
Festiwal obchodzony jest na 9 dni przed Diwali w 'kartik ki chauth', tu: czwartego dnia nowiu, zaraz po Dusshera (festiwal obchodzony z okazji pokonania demona-króla Ravany przez Ramę <Ramayana>, jest to także modlitwa do Durgi>, w miesiącu 'Karthik' (październik - listopad). Znaczenie 'Chauth' znaczy "czwarty dzień" a 'Karwa' to gliniany garnuszek z otworem albo jakims takim dziubkiem chyba....- symbol pokoju i powodzenia - potrzebny do rytuałów. Rytuał Mężatki utrzymują ścisły post, nie biorą nawet kropli wody do ust. Wstają wcześnie rano i dokonuja ablucji, po czym zakładaja nową, odświętną garderobę. Śiva, Parvati i ich syn Kartikeya są czczeni w ten dzień wraz z 10 'karwas' (glinianymi naczynkami) wypełnionymi słodyczami. Karwas sa dawane siostrom i córkom wraz z podarkami. Święto Jest to najważniejsze i najtrudniejsze ze świat obchodzonych przez zamężne hinduski. (niezamężne kobiety, wdowy i stare panny maja zakazane obserwowanie nawet) Zaczyna się przed wschodem słońca i kończy dopiero po modlitwach i uczczeniu księżyca nocą. Pokarm ani woda nie może być sporzyta po wschodzie słońca. W nocy, kiedy pojawia sie księżyc kobiety przerywaja post po ofiarowani wody księżycowi. Zwyczaj Wieczorem kobiety zakładaja specjalne ubrania, zwykle czerwone lub różowe sari albo 'lehenga-choli'. Świerze mężatki zwykle noszą swój strój ślubny. Także dużo biżuterii i hennę na rękach. Najważniejsze są dekoracyjne 'bindi'. Wszystkie kobiety w sąsiedztwie zbierają się by opowiadać mitologiczne historie, które wyjaśniają pochodzenie święta. I oczywiście wszystkie żony oczekuja hojnych podarków od swoich mężów! No dziewczęta to tak w skrócie o tym święcie |
|
| Wysłany: Wto 10:32, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
| A - to to w takim razie też w DDLJ było
Durga - niecierpliwie czekam na wypracowanko ^-^ |
|
| Wysłany: Pon 23:59, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
| to swięto to karva chauth święto kobiet zamężnych, poszczą cały dzień a potem o ile się nie myle karmią i poją je mężowie.
jutro napisze więcej idę spać.... jak wrócę ze szkoły to napisze wam wypracowanko |
|
| Wysłany: Pon 23:51, 13 Lut 2006 Temat postu: Już uświadomiona piszę - Karva Chauth :) |
|
| A ja nawet nie wiem, jakie to święto, więc może mnie oświecicie. Chodzi mi o to, na którym w K3G tańczone jest Bole Chudiyan
Jak mi powiecie, jak to święto się nazywa (no wiem, że w filmie było, ale ja mam dobrą pamięć, tylko krótką) to zmienię tytuł topica
Bo mogę
No - zedytowałam topica, jak obiecałam |
|