Indian Cinema Hall

Lara

W trosce o poziom dyskusji tu prowadzonych, po przeanalizowaniu tego, co dzialo sie ostatnio u macierzy czyli nawiedzone dialogi na temat kurtury, tworzenia sie narodow tudziez historii, proponuje zainicjowac takie u nasz - moze filozoficzne rozwazania na temat pogody i w ogole? Laughing

Zima nie odpuszcza Evil or Very Mad

durga ma

buehehehe lara to było git Laughing

obsmiałam się jak pszczoła Mr. Green

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Ja tu tak czytam pełna powagi a tu nagle taka niespodzianka hahahahaha Very Happy

znowu z krzesła spadłam

Lara

Ale masz duze zeby (auutocenzura - to klawiatury dotyczy) Takie male niewinne forum filozoforum nie zaszkodzi, a podniesie jedynie jego tzn. forum jakosc. Takie mega q albo IQ Laughing

Snieg, snieg, snieg - jest takie slowo w hindi?

Edi

To ja chciałam napisać, że dzisiejsza pogoda mnie przybiła. Miało być -3 stopnia, a odczuwalnie to chyba aż -6 było Sad

I jak tu wierzyć meteorologom? Confused

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

A ja dzisiaj z domu nie wychodziłam bo się uczyłam więc nawet nie wiem jak jest na dworzu Very Happy

Lara

Oprocz pogody szlag mnie trafia na new compiuter Evil or Very Mad

Mrozy zapowiadaja i wielkie sniegi, calkiem jak w Himalajach czyli bolly klimate, mocno ekstremalne, jak w Kaszmirze Laughing

Snieg i mroz nie ustapia - bedzie rok bez lata (juz tak bylo w 1815 - to byl rok wielkiego glodu, ludzie jedli trawe i kore drzew) Taki wtret historyczny dla podtrzymania poziomu dyskusji Laughing

durga ma

lara jesli wykraczesz to beware!

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Ja tam lubię zime na moje może trwać cały rok Twisted Evil

zawsze miałam dziwne upodobania co do pogody Very Happy

.

Edi

Ja też lubię zimę... A najbardziej, to jesień, ale - nie no Exclamation

- a ja sobie takie fajne klapki na lato kupiłam Confused

A tak wogóle to dzisiaj na wykładzie z destabilizacyjnych skutków integracji Polski z UE dowiedziałam się, że w XVI wieku jakaś pani w Anglii (udokumentowane) wkurzyła się na księdza i się z nim pokłóciła, a jak parafia stanęła po stronie kleryka to ta pani się odwróciła, zadarła spódnicę tak, że pośladki było widać i powiedziała "Kiss my arse!" Very Happy

A jak to się ma do UE i skutków integracji z Polską to nie wiem, ale stawiam kawę temu, kto mi to wyjaśni Laughing

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Pani była Polką Very Happy

.To jest moja teoria Very Happy

Edi

Pani nazywała się Elizabeth Hammils i zdecydowanie Polką nie była Smile

Zadaliśmy to pytanie Confused

Ale dalej

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

Ksiądz był Polakiem Very Happy

hihihihihi

Lara

Kaplan nie mogl byc Polakiem, bo musialby katolikiem byc, a to chyba u protestantow ten oryginalny protest sie wydarzył? Laughing

Aga · Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 458 Przeczytał: 0 tematów

No ale może to jet Polak który przeszedł na anglikanizm??? Very Happy

Lara

Idąc w ślady wielkich filozofów chciałabym rozpocząć ten poranek od fundamentalnego pytynia:
Dlaczego jesteśmy na tym świecie, po co żyjemy, jaki sens ma ludzka egzystencja?
W taki nastrój wprowdził mnie widok 3 skarpetek (nie do pary), pokrytych szronem, leżących pośrodku alejki (jest tyle piękna na tym świecie)... oraz autentyczny dialog 2 pań:
- Pani, jest tak pięknie.
- A co pani mówi! My tu jesteśmy po to żeby umrzeć.
- Pani, ja żyję dlatego, że nie chcę (powtórzone 3 razy).

aisha

ja nie myślę filozoficznie Smile

ale proszę o trzymanie kciuków za mnie... o 15.45 mam kobylasty egzamin.. po którym, pewnie sens mojej egzystencji będzie żaden Smile

)

Lara

Trzymamy w geście Buddy - złączony kciuk z palcem wzkazującym, to mantra ziemi, spokoju, ukojenia (podobno wystarczy 3 x dziennie po 15 minut trzymać w ten sposób palce i poprawia się zdolność koncentracji, praca mózgu i ogólnie zdrowie) Very Happy

. Wszystko będzie dobrze, na pewno.

aisha

to ja na egzaminie jedną ręką będę pisać a drugą trzymać w geście Buddy Smile

)

Edi

Aisha - 3mam moje kciuki wedle wskazówek Lary i jeszcze krzyżuję palce u stóp (to moja własna inwencja twórcza Wink

)

A tak wogóle, to jadę sobie wczoraj z koleżanką na wykład (autobusem, a co!) i słyszymy rozmowę - chłopak z dziewczyną.
Mówi ona:

- A ja tak chciałabym mieć takie czarne dziecko, wiesz. Ale takie prawdziwie czarne, a nie mulata. A jak nie pozwolą mi adoptować, to co ja zrobię? Będę musiała kupić! A wiesz może gdzie się dzieci kupuje? I za ile?

Sens życia wg tej panny? - Kupowanie ciemnoskórych dzieci Laughing

Sens życia wg tego chłopaka co z nią był - żaden Laughing

Sens życia, wg koleżanki, która ze mną była - napiszę tyle - po wykładzie poszła do kościoła się pomodlić Smile

Sens życia wg mnie po odsłuchaniu tegoż dialogu/monologu - nie wiem - ale niech ktoś mi wskaże drogę Smile

aisha

Edi trzymaj mocno, szczególnie te u stóp Smile

) merci

a co sensu wszystkiego innego.... to wychodzi na to, że nic nie ma sensu Smile

ale motam.. może ja lepiej się wezmę za mój ustrój administracji rządowej.. bo czas ucieka Smile

)

Lara

Na podstawie naszych dialogów to droga przed nami mocno zakręcona Laughing

Ale uwaga - nóg nie można krzyżować, rąk też, zakładać na szyję czarnych apaszek czy uciskających ozdób wokół szyi - to blokuje przepływ energii, podobno.
Gest Buddy uspokaja i nastawia medytacyjnie, tak przed egzaminem to chyba wskazane?
Za takie herezję spalonoby mnie na stosie w nie tak dawnych czasach Laughing

Sens życia wg Bollywood - bądź piękna/y i wyglądaj pięknie Laughing

Edi

Wczoraj wieczorem wasza koleżanka, ukrywająca się pod nikiem EDI zbliżyła sie na krok do genialnego Leonarda DaVinci Smile

I wcale nie dlatego, że przeczytała knigę o "jego" kodzie ale dlatego, że odkryła zadziwiającą zdolność swoich półkul mózgowych do niezależnego działania (co też wyjaśnia, dlaczego jestem taka rąbnięta Wink

). A więc:

- wczoraj wzięłam kartkę
- wzięłam również długopis niebieski w rękę lewą i czerwony w rękę prawą
- zaczęłam pisać jednocześnie obydwiema rękami (normalnie jeste praworęczna) z tymże lewa ręka pisała jakby "w odbiciu lustrzanym" => Leonardo tak pisał Laughing

- potem prawa pisała lustrzanie, a lewa normalnie (moja lewa ręka nieprzyzwoicie bazgrze Confused

)
- potem obie pisały normalnie
- potem obie pisały "lustrzano"
- potem pisałam do góry nogami, ale już tylko prawą ręką (lewa zaczęła boleć)
- potem pisałam do góry nogami "lustrzanym odbiciem"
- potem napiłam się herbaty i poleciałam, powiedzieć o tym mamie - ucieszyła się, że ma genialną córkę Twisted Evil

I co wy na to? Wystarczająco "kulturalny" temat? Wszak pisałam o Leonardzie da Vinci Laughing

Lara

Edi - gratulacje (jakby to bylo w hindi?) za przeprowadzenie na sobie smialego eksperymentu Exclamation

Wyraznie wchodzimy w sprawy metafizyczne Very Happy

Lara

Jako osoba kulturalna, oczytana w literaturze roznej siegnelam - to dzieki zapowiedzi Aniszczy - po Szycie na goronco Laughing

Ooo, Aniszcza - nie powiedzialas, ze tam takie foty sa!

Kajol w uroczym lososiowym wdzianku, Aamir w szarosciach lub granatach (o kolor mi chodzi) na sniegu na tle sosenek Laughing

Tuz przed zrobieniem tzw. misia.

Nidgy nie przypuszczalam, ze siegne po takie wydawnictwo z radoscia Laughing